Nawet tygodnia nie stał na deptaku bachusik Ciekawek autorstwa Artura Wochniaka. Ktoś o inteligencji cegły ale za to z piłką do metalu w łapie wniósł swój wkład w zielonogórską kulturę.
Watykan przychylił się do prośby części zielonogórzan i uznał św. Urbana za patrona Zielonej Góry. Zwolennicy z jednej strony świętego patrona, z drugiej pogańskiego Bachusa z dziką rozkoszą pogrążyli się w naszej narodowej specjalności - niekończących się kłótniach.
"Afera penisowa" czyli głośna na cały kraj sprawa wykastrowania rzeźby Agnieszki Wolskiej. Po tygodniu burzliwych dyskusji odcięte elementy wróciły na przewidziane przez naturę miejsce.
Chyba już pisałem o inwazji pomników... Ten akurat powstał przy okazji akcji "Nie śpimy" przeprowadzanej przez zielonogórskie BWA. Autorami "pomnika Zielonej Góry" są Tymek Borowski i Paweł Śliwiński.
Coś zbliżało się do końca - nadchodziła rewitalizacja zielonogórskiego deptaka i zniknąć miały charakterystyczne, czarno-białe płyty, które przez ostatnie kilka dekad budowały unikalny klimat starówki...